Choć rozpoczął się rok szkolny, najmłodsza recenzentka PL - dziewięcioletnia Ola Tobiasz, wraca po wakacjach wypoczęta i w pełni sił (zatem nie straszna jej nauka w wyższej klasie, nie straszne czytanie i pisanie). Wraca do nas z podwójną energią, bo jakże inaczej można nazwać tekst, w którym opowiada o całej serii książek? Kto tym razem poszedł pod nóż? I czy wyszedł z tego cały? Sprawdźcie. Zapraszamy na kolejny tekst z cyklu "Król jest nagi, czyli Olka drze szaty".
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i , książka,
czytaj więcej... Nie tak dawno czytelnicy mogli podziwiać książki skierowane do dzieci na poznańskich targach. Tego typu publikacje są dość specyficzne. Tu (nie zawsze, choć w większości) główną rolę nie odgrywa tylko słowo. Owe słowo musi dzielić się miejscem z ilustracjami, czy formą podania "dania" (okładka, format, czcionka). Jestem wielką zwolenniczką Targów Książki dla Dzieci i Młodzieży. Jestem wielką miłośniczką literatury dziecięcej. Stąd dzisiejsza recenzja książki "Mors, Pinky i ostatnia przesyłka".
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i ostatnia przesyłka, fragment,
czytaj więcej..."Mors, Pinky i ostatnia przesyłka" - kryminał dla dzieci napisany przez Dariusza Rekosza, cieszy się wśród młodych czytelników sporym powodzeniem. Poprzednie części z serii o szkolnych detektywach również znalazły uznanie w oczach dzieci. Dlaczego? Najprościej byłoby rzec - coś w nich jest. Coś, co przyciąga i intryguje na tyle, że chce się czekać na kolejne opowieści. Czy będą? Już są! Czekają tylko na wydanie. O czym będą, zdradza nieco nam sam autor. Spójrzcie.
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i ostatnia przesyłka, książka, fragment,
czytaj więcej...Gdy jest się chorym, najlepiej leżeć w łóżku. Tylko... ile można? Zatem, gdy tylko gorączka spada, gdy tylko ból odchodzi, warto zabrać się za czytanie. Tak zrobiła Pinky - o czym możecie się dowiedzieć z fragmentu, który dzisiaj serwuję do przeczytania. Owy fragment pochodzi z najnowszej książki z serii Morsów Dariusza Rekosza - "Mors, Pinky i ostatnia przesyłka". Okładkę do publikacji stworzył mistrz ilustracji Bohdan Butenko. I choć współpracował przy każdej powieści z serii, ta do "Ostatniej przesyłki" jest zdecydowanie najlepsza! Jeśli miałabym sobie wyobrażać kryminał dla dzieci, jego okładka wyglądałaby właśnie tak. Doskonała, doskonała.
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i ostatnia przesyłka, fragment,
czytaj więcej...Mój dziewięcioletni bratanek zadał mi w zeszły weekend pytanie: "A czy ta nowa zagadka Morsa i Pinky też będzie rozwiązywana na wycieczce?". Pytanie dobre. A nawet bardzo dobre, gdyby nazwać chłopca fanem przygód stworzonych przez Dariusza Rekosza. W poprzedniej książce para szkolnych detektywów rzeczywiście musiała na wycieczce robić coś zupełnie innego niż zwiedzanie. Tym razem na bohaterów Rekosza czeka afera przemytnicza. Dla każdego fana Morsów wiadomość: w księgarniach jest już "Mors, Pinky i ostatnia przesyłka".
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i ostatnia przesyłka, książka,
czytaj więcej...Dość często wysyłacie na adres redakcyjny PL (bądź zamieszczacie na naszym forum) pytania: jak wydać książkę?; jak zadebiutować?; czy ten pomysł jest dobry?; od czego zacząć?; co dalej? i tak dalej, i tak dalej... Trzeba uwierzyć w siebie i w słowa, których staje się twórcą. Bez tej wiary polegniecie już na starcie. Z jednej strony marzenie o własnej książce, z drugiej wstyd przed jej skrytykowaniem. Nie jest łatwo? Nie jest. Dziś możecie przeczytać o zmaganiach jednego z naszych rodzimych autorów, o jego drodze na półki księgarskie. Mógł się poddać przy pierwszej porażce. Nie zrobił tego. Dziś ma na koncie cztery książki dla dzieci (najnowsza dopiero co miała premierę), dwie dla dorosłych. A to i tak nie wszystko... Tagi: dariusz rekosz, książki, morsy, mors pinky i, archiwum pułkownika bergmana,
czytaj więcej...Z faktu, że pojawi się kolejna książka z serii "Mors, Pinky i..." cieszę się ja i zapewne spora grupa dzieci. "Mors, Pinky i tajemnica dyrektora Fiszera"; "Mors, Pinky i zaginiony sztandar", "Mors, Pinky i trzynasta komnata" - oto książki, które sprawiły, że Dariusz Rekosz odbył niezliczoną ilość (jak ktoś ma cierpliwość policzenia, proszę bardzo) spotkań z młodymi czytelnikami. Wszystko układało się pięknie, aż Nasza Księgarnia postanowiła wstrzymać wydanie kolejnej opowieści. Znalazł się jednak inny chętny (Prószyński i S-ka), który - co ważne - "Mors, Pinky i archiwum pułkownika Bergmana" postanowił wydać z okładką autorstwa Bohdana Butenki (i z tego cieszę się jeszcze bardziej).
Tagi: Dariusz Rekosz, Mors Pinky i archiwum pułkownika Bergmana,
czytaj więcej...